31 grudnia 2014

Chadao - herbaciany przybornik

Moje Chadao.

Jeszcze przed świętami przyjechał do mnie herbaciany przybornik - Chadao. Całkiem sympatyczny komplet wykonany z bambusa będzie mi służył do przygotowywania herbaty w rytuale Gongfu Cha. Być może nie będę używać wszystkich narzędzi, ale te podstawowe z pewnością mi się przydadzą.

30 grudnia 2014

Kuchenki turystyczne w praktyce


Nie będę produkował się tu na temat modeli kuchenek, bo jest ich multum i firmy prześcigają się w sumie tylko w wydajności i designie, ale skupię się na tym, co mam w swoim posiadaniu.

29 grudnia 2014

Zielona herbata z ogrodów Darjeeling

Najlepsza herbata z Darjeelingu to czarna.

Pisałam już o herbatach zielonych pochodzących z różnych miejsc. Tym razem padło na Indie, a w szczególności na Darjeeling. No tak, ten region kojarzy się głównie z herbatami czarnymi rosnącymi na różnych wysokościach i zbieranymi o różnych porach roku. Czasem się wydaje, że wystarczy zrobić coś tak jak inni i będzie to samo, ale nie zawsze tak jest. Zobaczmy, co wyszło plantatorom z Darjeelingu, gdy chcieli zrobić zieloną herbatę po chińsku.

28 grudnia 2014

Leśna herbatka w zimie


Są takie dni, weekendy, gdy człowiek niechętnie siedzi w czterech ścianach, pomimo że na zewnątrz mróz i śnieg lub taka nietypowa zima jak dziś. Tedy do swojej sakwy, tudzież plecaka pakuję kubek, krzesiwo, zapalniczkę i scyzoryk. Ewentualnie hobo stove oraz nalgene z wodą, ale to tylko, jeśli nie przewiduje źródła wody w drodze i wychodzę w moje piękne beskidzkie lasy. Idąc nawet najbardziej zaśnieżonymi lub przemrożonymi szlakami można nazbierać czegoś na dobrą typowo polską herbatkę ziołową. W tym przypadku bardziej owocową, a w dodatku nietypową, bo użyte do tego wywaru składniki nie będą ani świeże, ani też ususzone. Będą przemrożone, co w wypadku niektórych owoców daje więcej słodyczy. Każda z tych roślin, o których wspomnę nie musi rosnąć w ściśle określonym miejscu, które opiszę, a to, że tam akurat mogę ją spotkać to tylko przyrodnicze ciekawostki.

23 grudnia 2014

Wesołych Świąt


Jak wiadomo wielkimi krokami zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. Z tej okazji chciałabym wszystkim czytelnikom mojego bloga życzyć wszystkiego najlepszego. Nie jestem dobra w składaniu życzeń, ale myślę, że wszystkim zrobi się na sercu cieplutko. Ogólnie chce Wam życzyć wszystkiego, tego co sami sobie życzycie :)

22 grudnia 2014

Yerbabeczki od Amandy - przepis na babeczki z yerba mate

Gdy będziecie czytać ten wpis to tym babeczek już dawno nie będzie.

Święta, święta! Trzeba coś upiec, to może babeczki, żeby nie było nudno. Szperając po stronach internetowych producentów yerba mate, kiedyś było mi to potrzebne w pracy, znalazłam kilka fajnych przepisów. Niektóre nawet wykorzystałam. Oto jeden ze smaczniejszych, znaleziony na stronie Amandy. Oczywiście do ich zrobienia będzie potrzebna yerba mate.

21 grudnia 2014

Si Ji Oolong - bardzo jasny oolong

tajwański jasny oolong si ji o młodych wąskich listkach parzony w czajniczku z glinki yixing
Bardzo lubię jasne oolongi.



Dawno nie piłam jasnego oolonga, a trochę zatęskniłam za tym lekkim kwiatowym smakiem. Tym razem do parzenia zaprosiłam tajwańskiego oolonga o młodych wąskich listkach. Si Ji to jeden z jaśniejszych oolongów dostępnych w naszym kraju, a ja takie bardzo lubię.

20 grudnia 2014

Belgian Pale Ale - Urodzinowy Bełt

Piwo domowej roboty w stylu Belgian Pale Ale w szkle do piwa teku

Belgian Pale Ale 12 st Blg o dumnie brzmiącej nazwie "Urodzinowy Bełt", to piwo, które uwarzyłem w dniu swoich urodzin. Nazwa, którą został ochrzczony powstała po tym jak przy pierwszych 10 minutach gotowania brzeczki, które ma ją przygotować do chmielenia ja głupi zamieszałem ją, a piwo jeszcze niegotowe zebrało się w złości, i "wyrzygało" z całym impetem swoje uczucia na kuchenkę. Uroniło niecałe dwa litry ze swojej objętości, ale napieniło się i za karę obarczyło mnie nie lada małym sprzątaniem, którego towarzyszką była ścierka i mop.

19 grudnia 2014

Gotowanie wody w plenerze

Gdy mamy termos to trzeba wodę oszczędzać, a czajniczek nie może być ziemny.

Ale, po co gotować wodę w plenerze? Przecież mogę sobie w termosie zabrać? Po co się przemęczać? A jednak warto....

18 grudnia 2014

Gościnny autor wpisów na blogu - Kuba

Ostatnio trochę brakuje mi czasu, więc zgłosił się ochotnik do współtworzenia wpisów ma Kolorach Herbaty. Do tej pory pomagał mi głównie od strony graficznej, ale grafomania też nie jest mu obca. Mowa tu o moim towarzyszu podroży przez życie: Jakub Duda (Kuba).

Mam nadzieję, że nie zamęczy swoim stylem pisania i trochę urozmaici treść bloga. Na pewno ze swojej strony dorzuci kilka tekstów z tematyki podróżniczej, terenowej, ogólnie takiej, którą umieszczam pod hasłem: "Z innej beczki". Pewnie o piwie też będzie chciał pisać, ale raczej skupimy się na herbatach i innych specyfikach do parzenia.

Kuba to w sumie to straszna gaduła i wypowiada się na różne tematy, ale pisanie to zupełnie inna bajka. Mam nadzieję, że ten blog przetrwa nowe wpisy i nie przestaną go odwiedzać stali czytelnicy. Pewnie dzięki pojawienie się zupełnie nowych treści pojawią się odwiedzający o różnych zainteresowaniach. Co ma być to będzie :)

12 grudnia 2014

Zielony Pu-Erh z pachnącym ryżem

Ciemna ta zieleń, więc można się pomylić.

Zielone herbaty chyba mnie nie opuszczą tak szybko, zwłaszcza, że mam ich spory zapas. Tym razem opisze zaległego zielonego Pu-Erha, który przyjechał do mnie z Chin. To ten, którego miałam kiedyś opisywać, ale okazało się, że wybrałam dla niego za mały czajniczek. Teraz wzięłam kyusu, które przyjechało do mnie z Japonii i zaparzyłam już bez problemów.

10 grudnia 2014

Herbata zielona z jaśminem z Wietnamu - Che Nhai Dac Biet

Zielona z płatkami jaśminu od Pana Wietnamczyka

Gdy poszłam po herbatę, to oprócz niej kupiłam jeszcze czajniczek. Został on już opisany, więc teraz pora na parzenie w nim herbaty, którą wtedy kupiłam. Mam tu akurat zieloną herbatę z płatkami jaśminu, to herbata aromatyzowana, ale jednak uznawana za klasyk. Miałam nie pisać o herbatach zielonych, ale chyba za bardzo je lubię więc ten wpis też poświęcę jednej z nich.

6 grudnia 2014

Bai Hao Oolong w niebieskim czajniczku

Oolong o białych paczkach, boska herbata z Tajwanu.

Bardzo lubię ciemne oolongi, a szczególnie takie, które zmieniają smaki z kolejnymi krokami parzenia. Bai Hao to akurat ciemny oolong pochodzący z Tajwanu. Zwykle Taiwan kojarzy się z jasnymi oolongami, a tu mam coś innego.

4 grudnia 2014

Niebieski czajniczek z chińskiej porcelany ryżowej

Zestaw kupiony przez przypadek.

Wybrałam się do pana Wietnamczyka po herbatę, ale wróciłam z czymś jeszcze. Nie wiem jak oni to robią, ale pytałam o coś zupełnie innego, czego jak się okazało nie miał, a pokazał mi ten oto cudowny czajniczek. No i jak go tu nie kupić.

2 grudnia 2014

Golden Nepal - herbata czarna z Nepalu

Złoty Nepal brzmi prawie jak Złoty Yunnan, ale to zupełnie inne herbaty, choć obie czarne.

Dawno nie pisałam o czarnej herbacie, a znalazłam w mojej szafce herbacianej coś smacznego. Lubię herbaty z Darjeelingu, ale też chętnie sięgam po liście rosnące po sąsiedzku w Nepalu. Są delikatne, ale jednak czuć w nich zdecydowanie herbatę czarną. Dzisiaj opiszę jedną z moich pierwszych herbat czarnych z Nepalu.

27 listopada 2014

Fog Green Tea - herbata zielona z Góry Lu

Mglista herbata z Chin - za zimno, żeby ją parzyć w plenerze

Wpis był przygotowany już wcześniej, ale dopiero teraz dorzuciłam do niego zdjęcia. Po tym plenerze stwierdziłam, że herbata nie lubi niskich temperatur otoczenia, więc najbliższy wypad to chyba dopiero wiosną. No chyba, że postanowię coś ugotować w plenerze.

25 listopada 2014

Herbata po tybetańsku - przepis na zupę Pu-Erhową

Herbata gotowana z solą i mlekiem, a do tego masło - idealne na zimę.

Zaczyna się zima, na razie trochę nieśmiało, ale jednak. Na szczęście mamy herbatę i możemy ją przygotowywać na różne sposoby. W większości przypadków zalewamy ją gorącą wodą i po odczekaniu odpowiedniego czasu odcedzamy i pijemy. No tak, ale można ją też przyrządzić w trochę inny sposób, mówię tu o gotowaniu herbaty z równymi dodatkami. Pisałam już o Chai Masali, ale to była wersja bardzo słodka. Znalazłam równie ciekawy przepis na ugotowanie herbaty na słono i tego właśnie będzie dotyczył ten wpis.

24 listopada 2014

Wen Xiang Bei - po Polsku "Niuchary"

Nie wiem skąd się wzięła nazwa "niuchary", ale też może być.

W końcu przyszły moje czarki do słuchania herbaty. No trochę dziwnie to brzmi, ale chodzi o wyczucie wszystkich aromatów herbaty, właśnie za pomocą takiej małej czarki. Będzie to mój mowy pomocnik przy opisywaniu herbat klasycznych.

23 listopada 2014

Mgła nad Yunnanem - herbata zielona

Zielona herbata z Yunnanu

Miałam nie pisać w najbliższym czasie o zielonych herbatach, ale natrafiłam na coś na prawdę ciekawego. Tym razem zdradzę, gdzie kupiłam to cudo, ale na początek o samej herbacie. Nazwa Mgła nad Yunnanem mówi sama za siebie. Liście pochodzą z mglistych gór Yunnanu, czyli powinna być delikatna i świeża. Jednak żeby się o tym przekonać trzeba ją zaparzyć.

20 listopada 2014

Jesień, senność i brak koncentracji? - yerba i herbata Ci pomogą


Byle do wiosny.

Przeglądam różne fora i grupy, widzę wpisy o senności, zmęczeniu i braku koncentracji. Nie wiem jak to się dzieje, że nagle wszyscy są tacy zmęczeni, ale podejrzewam tu zdradzieckie działanie Pani Jesieni. Też nie lubię tej pory roku, ale mam na nią kilka sposobów.

18 listopada 2014

Ciemny oolong z ogrodów Darjeeling

Nietypowa herbata z Indii, oolong z ogrodów Darjeeling

Ogrody Darjeeling specjalizują się w produkcji herbat czarnych, ale można spotkać też takie perełki jak herbaty zielone, białe czy nawet oolongi. Tym razem natrafiłam na takiego właśnie ciemnego oolonga z ogrodów Darjeeling. Pachnie ciekawie, można powiedzieć, że typowo jak dla oolonga. Ciekawe czy smakuje również tak specyficznie.

15 listopada 2014

Nowy czajniczek z glinki Yixing - przygotowanie

Czajniczek z glinki Yixing w metalowym garnku z liśćmi zielonej herbaty przytotowany do gotowania.
Kolejny zakup z Chin, tym razem czajniczek.

Przyszedł kolejny zakup z Chin. Tym razem to czajniczek z czerwonej glinki. Przed użyciem trzeba go przygotować, ale to musi być już przemyślany zabieg. Gdy raz się zdecyduję na jeden rodzaj herbaty w nim parzony to potem nie będzie odwrotu od tej decyzji, bo ścianki przejdą smakowej i zapachem herbaty.

13 listopada 2014

Panyong Golden Needle - robaczki świętojańskie i gorzka czekolada

Czarna herbata a tak zaskakuje.

Fragmenty listków i pączków pozwijane w niewielkie igiełki, komuś skojarzyły się z robaczkami świętojańskimi. Może coś w tym jest. Listki są małe, podłużne, lśniące i nawet widać żółtawe fragmenty.

11 listopada 2014

Huang Xiao pod Starcem

Żółta herbata i Światowid, połączenie idealne.

Dawno nie pisałam o żółtej herbacie, a lubię ten rodzaj. Tym razem opiszę jedną z bardziej znanych przedstawicielek tej grupy: Huang Xiao. Korzystając jeszcze z ładnej pogody wyszliśmy z herbatą w plener.

9 listopada 2014

Pacific Pale Ale 12Blg - po miesiacu od zabutelkowania

piwo pacific pale ale domowej roboty w pokalu
Pacyfikator - Pacific Pale Ale 12Blg

Jakiś czas temu opisywałam rozlewanie i butelkowanie piwa. Teraz przyszedł czas na opis wrażeń smakowych i zapachowych związanych właśnie w tym piwem, ale zacznę od danych technicznych. Z obliczeń Kuby wynika, że nasz Pacific Pale Ale odfermentował do około 4-4,5% alkoholu. To raczej nie dużo, ale mi odpowiada.

8 listopada 2014

Zielona herbata z płatkami jaśminu

Jasna herbata i ciężki sprzęt.

Zwykle nie pijam herbat aromatyzowanych, ale są pewne wyjątki. Jaśmin to jeden z kwiatów, który Chińczycy upodobali sobie, jako dodatek do herbat. Mieszanki zielonej herbaty z kwiatami jaśminu są podobno znane od ładnych kilku tysięcy lat, więc można uznać, że jest to herbata klasyczna.

6 listopada 2014

Zielona herbata Mao Jian z regionu Xinyang - 100 wpis

Zielona herbata o puszystych pączkach - Xinyang Maojian

Jest okazja to będzie super herbata. Kiedyś nie mogłam się przekonać do zielonych herbat a teraz bardzo je lubię. No właśnie tylko trzeba je dobrze zaparzyć. Z okazji setnego wpisu parzyć będzie Kuba, a ja tym razem zajmę się aparatem.

5 listopada 2014

Pu-Erh z pachnącym ryżem

Pu-Erh z pachnącym ryżem.

Ostatni z serii czarnych Pu-Erhów z Chin to wersja z dodatkiem pachnącego ryżu. No cóż, tego smaku czy zapachu nie poczuję, ale wiem, że Chińczycy mają czasem kosmiczne pomysły na dodatki do jedzenia. Choćby żelki o smaku kukurydzy, jadłam raz i nie chcę więcej. Ale wracam do moich Pu-Erhów. Ostatnie trzy smaki to akurat zielone Pu-Erhy i jeszcze nie wiem, w czym będę je parzyć, ale na pewno w czymś większym.

3 listopada 2014

Pu-Erh z płatkami róży z Chin

Pu-Erh z płatkami róży, bez smaku róży.

Po dłuższej przerwie wracam do opisywania Pu-Erhów, które jakiś czas temu zamówiłam sobie z Chin. Po tamtych pięciu następny w kolejce jest wersja różana. Tym razem będzie to wersja od tego samego producenta, co kostki z chryzantemą i lotosem.

1 listopada 2014

Czarki z glinki yixing - przygotowanie

Czarki z czerwonej glinki yixing, gotowane w oolongu jin xuan
Komplet czarek, teraz tylko czekać na "niuchary"

Niedawno zamówiłam sobie z Chin komplet czarek z czerwonej glinki yixing. Przed pierwszym użyciem trzeba je przygotować i to nie wystarczy po prostu opłukać. Na początku bardzo intensywnie pachną gliną, ale jest na to sposób.

30 października 2014

Mieszanka zielonej i bialej herbaty z Tesco

A jednak, znalazłam taką mieszankę.

Pisałam kiedyś o tym, że można kupić w zwykłym markecie całkiem dobrą zieloną herbatę. W tym wpisie znajdziecie tego dowód. Opiszę mieszankę herbat zielonych i białych marki Tesco. Może ta marka nie kojarzy się z wysoką jakością, ale to, na co trafiłam jest warte uwagi.

27 października 2014

Azercay Buket - czarna herbata z Azerbejdżanu

Jak nie lubię długich parzeń, to dalej ich nie lubię, ale zrobiłam wyjątek.

Nie tylko chińska czy indyjska herbata czarna jest dobra. Inne mniej znane takie jak tureckie, gruzińskie czy kenijskie również są warte uwagi, ale trudniej je dostać w Polsce. W sumie przez przypadek udało mi się kupić wielkoliściastą czarną herbatę z Azerbejdżanu.

26 października 2014

Sencha Kagoshima - japońska zielona herbata

Sencha Kagoshima - zielona herbata z Japonii
Ostatnie parzenie w plenerze.

Skoro pod ostatnim wpisem pojawiła się komentarz, że zielona herbata jest dobra na wszystko, to tym razem opowiem o najlepszej japońskiej Senchy, jaką piłam. Będzie to prawdziwa japońska herbata z Japonii, a nie chińska podróbka.

24 października 2014

Zielona herbata późnym wieczorem

Czarki się grzeją, a herbata parzy.

Kiedyś obiecałam komuś, kto nie lubi zielonej herbaty, że mu ona posmakuje. Chyba mi się to udało, a przynajmniej nie narzekał. Herbata nie była gorzka, cierpka czy w jakiś inny sposób odstraszająca. Dalej mnie zastanawia, co ludzie widzą w parzeniu zielonej herbaty na gorzko. Mniejsza z tym, ja tak nie lubię.

20 października 2014

Tie Gaun Yin z łabędziami

Jasny oolong Tie Guan Yin nad stawem z łabędziami
Młody, nieopierzony, ale na herbacie się zna.

Dopóki pogoda jeszcze na to pozwala to chcę korzystać z plenerów ile się da. Tym razem wybraliśmy się nad staw gdzie mieszkają łabędzie. Trochę nietypowe towarzystwo do herbaty, ale cóż zrobić, takie miejsce.

19 października 2014

Da Hong Pao pod Kopcem Kościuszki

herbata ciemny oolong Da Hong Pao parzona w plenerze
Nasz czteroosobowy zestaw do parzenia w plenerze.
Zaprosiliśmy naszych znajomych na spacer po Lasku Wolski, ale jakoś tak doszliśmy pod Kopiec Kościuszki. Spacer na świeżym powietrzu i w miłym towarzystwie to zawsze dobre połączenie, a do tego jeszcze dobra herbata i jest wszystko, czego potrzeba.

15 października 2014

Chai Masala - indyjski specjał

Indyjski specjał: Chai masala - herbata czarna gotowana z mlekiem cukrem i przyprawami korzennymi
Mój przysmak jesienno-zimowy.

Indie znane są z herbaty, świętych krów i przypraw korzennych. A ja je lubię za połączenie tych trzech rzeczy w jeden smaczny napój, właśnie za Chai Masalę. Przepisów na nią jest tyle ile osób ją przygotowujących, to tak jak z naleśnikami. Niby to samo, ale nie do końca, bo każdy ma inne proporcje. Tym razem pokażę mój przepis na Masalę.

12 października 2014

Pacyfic Pale Ale 12 Blg - rozlew i kapslowanie

Pacyfic Pale Ale 12Blg rozlew i kapslowanie piwa
Piwo się mierzy przed rozlaniem.

Każdy, kto dostaje od nas piwo domowe nie pyta o smak czy o rodzaj piwa ale o to jak to zakapslowaliśmy. Niektórzy myślą, że takie gotowe nalane butelki trzeba zawieźć do jakiegoś zakładu gdzie dopiero nakładają kapsle i je zaciskają. W rzeczywistości sprawa jest o wiele prostsza.

11 października 2014

Szybki "czajniczek" - Kuai Ke Bei

Mój popękany Quik Pot.

Pewnie zastanawiacie się skąd mam ten popękany, seledynowy "czajniczek”, w którym parzyłam już kilka herbat. Zamówiłam go sobie z Chin, tak po prostu. W Polskich sklepach nie znalazłam nic podobnego, a potrzebowałam zestawu do parzenia, który mogę schować do torebki.

6 października 2014

Jak wybrać yerbę dla siebie?

Nie pamiętam co tu piłam, ale wygląda na jakąś argentyńska sin palo.
Zacznę od obalenia mitu, że yerba smakuje tak jak zielona herbata. To prawda, że yerba jest gorzka, ale dobrze zaparzona zielona herbata nie powinna być gorzka. Poza tym to inny rodzaj goryczy. To tak jakby porównywać słodycz cukru i miodu. To zupełnie inne smaki, choć oba słodkie. Tylko, że z yerbą to jest tak, że nie wszystkie są gorzkie tak samo. Jedne są bardziej wędzone i ich gorycz pochodzi od dymu. Inne są bardziej zmielone i ich gorycz jest bardziej saponinowa. Te liściaste mają smak, który wynika z połączenia dymu i roślinnej słodyczy. No tak, ale jak w tym świecie goryczy ma się odnaleźć osoba, która być może raz w życiu próbowała yerby od kogoś?

4 października 2014

Geocaching - czyli to, co robiliśmy w lesie poza parzeniem Złotego Yunnana

Geocaching - takie podchody dla dużych dzieci.
 
Geocaching to w wielkim skrócie zabawa polegająca na szukaniu skrzynek schowanych prze innych ludzi. Żeby je znaleźć trzeba mieć współrzędne punktu geograficznego, w którym znajduje się skrzynka, czasem przydają się podpowiedzi od założycieli skrzynki lub poprzednich znalazców. Takie informacje znajdują się na portalach dla geocacherów. My jesteśmy zarejestrowani na opencaching.pl i geochaching.com, ale jest jeszcze kilka takich portali. Na tych dwóch portalach zamieszczamy informacje o naszych skrzynkach i szukamy innych skrzynek też tam zarejestrowanych.


3 października 2014

Złoty Yunnan z lesie

Złoty Yunnan z lesie i muchomorek.
Nie ważne, że deszcz, mokro i zimno, ja będę parzyć herbatę tam gdzie chcę. Tym razem parzyłam w lesie na mchu. Herbata też nie byle, jaka bo prawdziwy złoty Yunnan, ale nie taki, jakiego możecie spotkać w większości herbaciarni. Ten, którego piłam miał w znacznej większości złote tipsy a nie czarne liście.

1 października 2014

Jak zespuć sobie herbatę?

Takie piękny plener miał być...
Miał być fajny plener z Pu-Erhem z dodatkiem pachnącego ryżu, ale mieliśmy małą niespodziankę. Nasz Pu-Erh okazał się być zielonym, a nie czarnym. Ten wpis poświęcę kilku rzeczom, których nie warto robić z zieloną herbatą.

30 września 2014

Jak powinna wygladać dobrze zaparzona yerba mate?

Tego nie zobaczycie w tykwie.
Jeśli zastanawiasz się jak powinna wyglądać dobrze zaparzona yerba mate, to zobacz ten wpis. Nie ważne, jakim sposobem uzyskasz taki efekt, ale ważne, żeby to działało.

27 września 2014

Yerba mate nad rzeką

Dawno nie pisałam o yerba mate, ale dzisiaj też się nie rozpiszę. Oto fotorelacja z parzenia yerby nad rzeką. Być może ktoś skorzysta z prostej instrukcji parzenia, którą tu przekażę.

25 września 2014

Pu-Erh z kwiatem lotosu po raz drugi

Pu-Erh z kwiatem lotosu z innej firmy.
Opisywałam już Pu-Erha z dodatkiem kwiatu lotosu, ale ten będzie od innego producenta. No i piłam go też w dobrym towarzystwie, bo z Justyną z herbit.pl. Ktoś, kto dopiero poznaje smaki herbat ma zupełnie inne odczucia niż osoba doświadczona. Postaram się po części wykorzystać to, co usłyszałam od Justyny.

24 września 2014

Klasyczna zielona herbata z Wietnamu - w plenerze

Spokojnie to tylko czajnik z termometrem.

Już opisywałam tą herbatę, więc nie będę się tutaj rozpisywać. Pokażę tylko, że da się ja zaparzyć też w plenerze.

23 września 2014

Klasyczny Pu-Erh z Chin - w plenerze

Klasyczny Pu-Erh, który przyjechał do mnie z Chin.
Opisywałam już Pu-Erha z dodatkiem róży, chryzantemy a także lotosu. Dzisiaj opowiem o czerwonej herbacie z tej samej paczki, ale już bez dodatków. No i parzyliśmy w ciekawym miejscu. Był to plener pomimo deszczu.

21 września 2014

Pu-Erh z kwiatem chryzantemy

czerwona herbata pu-erh z chryzantemą
Pu-Erh z płatkami chryzantemy
Była już czerwona herbata z różą i kolejna z lotosem, teraz czas na chryzantemę. Opisywałam już herbatę z kwiatem chryzantemy, ale była to herbata kwitnąca. Poprzednie Pu-Erhy z dodatkiem kwiatów były mało wydajne, ale tym razem wiem, że będzie inaczej.