4 grudnia 2014

Niebieski czajniczek z chińskiej porcelany ryżowej

Zestaw kupiony przez przypadek.

Wybrałam się do pana Wietnamczyka po herbatę, ale wróciłam z czymś jeszcze. Nie wiem jak oni to robią, ale pytałam o coś zupełnie innego, czego jak się okazało nie miał, a pokazał mi ten oto cudowny czajniczek. No i jak go tu nie kupić.

Z czajniczkiem w zestawie były czarki i tacka porcelanowa.

Czasem kupuję u Wietnamczyków różne rzeczy a oni zawsze mają coś ciekawego w zanadrzu. Tym razem poszłam z zamiarem kupienia herbaty, no i ją kupiłam (opiszę w najbliższym czasie), ale przy okazji pan, z którym rozmawiałam (a przynajmniej próbowałam) wyjął głęboko utknięty w szafce czajniczek. Nie mam pojęcia skąd wiedział, że to mój rozmiar czajniczków, że od jakiegoś czasu zastanawiam się nad porcelaną i w ogóle lubię niebieski. On po prostu wygrzebał małą paczuszkę z zakamarków swojej sklepowej szafki i pokazał mi to, czego chcę, a nie myślałam nawet wtedy o czajniczku. Czasem tacy ludzie mnie przerażają, ale przejdźmy w końcu do samego czajniczka.

Zagadka mojego dzieciństwa już dawno rozwiązana, ale widok nadal zachwyca.

Ma pojemność około 140ml. Do niego dołączone są 4 czarki po 15ml każda i podstawka, na której można ustawić wszystko stabilnie. Wszystko jest wykonane z chińskiej porcelany ryżowej no i jest niebieskie. Jeszcze przed zakupem poprosiłam pana żeby pozwolił mi sprawdzić jak się wylewa woda z czajniczka. Niby mały szczegół, ale jeśli jest tylko taka możliwość to warto to sprawdzić. Im równiejszy strumień tym lepiej.

Czarki też mają swoje ziarenka ryżu.

Od zawsze lubiłam porcelanę ryżową. Gdy byłam mała to intrygowało mnie jak oni to zrobili, że ze kropki świecą pod światło. Teraz już wiem, że to są zatopione w porcelanie ziarenka ryżu. Do śniadania mama zawsze parzyła herbatę w takim około pół litrowym czajniczki z tej porcelany. Po kilkunastu latach dzióbek mu się utracił i trzeba było go czymś zastąpić, ale nadal stoi dumnie na półce. Teraz jego mniejszy brat będzie w codziennym użytku.

3 komentarze:

  1. Niesamowity czajniczek. Bardzo podoba mi się pomysł z ziarnami ryżu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też je lubię :) i do tego ten niebieski kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To nie są zatopione ziarenka ryżu tylko szkliwo... Otwory w porcelanie są wycinane i zalewane szkliwem

    OdpowiedzUsuń