Moje Chadao. |
Jeszcze przed świętami przyjechał do mnie herbaciany przybornik - Chadao. Całkiem sympatyczny komplet wykonany z bambusa będzie mi służył do przygotowywania herbaty w rytuale Gongfu Cha. Być może nie będę używać wszystkich narzędzi, ale te podstawowe z pewnością mi się przydadzą.
Od lewej: wykałaczka, pęsetka, szufelka, szpatułka, lejek. Pojemniczka nie ma na tym zdjęciu. |
- Pęsetka do chwytania gorących czarek, pewnie jej będę używać najczęściej;
- Szufelka do nabierania herbaty, do tej pory używałam zwykłej łyżki, ale teraz mam profesjonalne narzędzie;
- Wykałaczka do udrożniania dzióbka, bo czasem zdarza się, że liście zatkają dziurki i wtedy przelewanie naparu trwa zbyt długo;
- Szpatułka do wyjmowania liści z czajniczka po zakończeniu parzenia, do tej pory radziłam sobie wypłukując czajniczek, ale może to narzędzie zmieni moje przyzwyczajenia;
- Lejek, który ma ułatwić trafianie liści wprost do czajniczka, do tej pory trafiały tam bez problemu, więc nie wiem czy będę potrzebować takiego czegoś;
- Pojemnik na pozostałe narzędzia, bo w czymś to muszę trzymać, żeby ładnie wyglądało podczas parzenia i nie pałętało się pod rękami.
Zestaw składa się z sześciu części i mam nadzieję, że kiedyś użyję ich wszystkich. Na razie będę się doskonalić w parzeniu herbaty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz