8 sierpnia 2014

Bawarka - herbata z mlekiem


Mleko w herbacie - widowisko na kilka sekund, ale piękne.
Niedawno dostałam pierwszego maila od fanki tego oto bloga. Bardzo sympatycznie napisany tekst zawierał inspirujące zdanie, które zainspirowało mnie do napisania tego wpisu. Brzmi ono ta: "przekonuję też znajomych do picia bawarki, którą sobie szczególnie upodobałam". Oczywiście można przekonywać kogoś do picia tego, co się lubi, ale z własnego doświadczenia wiem, że bywa to bardzo trudne. Dzisiaj napisze o tym jak poszukiwać swojego smaku bawarki, bo można ją też zrobić na kilka sposobów.

Mocno zaparzona mieszanka herbat czarnych.
Najpierw pomyślmy skąd mogła wziąć się nazwa "bawarka". Na pierwszy rzut oka wygląda jak określenie kobiety pochodzącej z Bawarii. Ten sposób przygotowywania herbaty może pochodzić również z tego kraju. Poczytałam trochę i w sumie to tak było. Sama nazwa pochodzi od "herbaty" przygotowywanej dla bawarskich książąt, ale to, co oni pili nie było herbatą z mlekiem. Francuzi nieco przerobili przepis bawarów i powstała bardzo mleczna mieszanka herbaciano-ziołowa. W takiej postaci dotarła do Polski. Z drugiej strony Anglicy, potentaci na rynku herbaty też pijali herbatę z mlekiem. Początkowa nazwa dla napoju mleczno-ziołowego przyjęła się też dla angielskiej herbaty z mlekiem. Stąd tez mamy rozbieżności, co do tego jak powinna być przygotowana prawdziwa bawarka. Podstawą jest mocna czarna herbata i mleko.

Może jeszcze słowo o właściwościach herbaty z mlekiem. Polecana była, jako napój wspomagający podczas karmienia piersią. Zresztą jak wiele innych rzeczy kojarzących się z mlekiem. Co do samej herbaty i ciąży oraz karmienia piersią to można znaleźć opinie, że lepiej pic właśnie mieszaną z mlekiem niż czystą. Z jakich powodów tego nie znalazłam, ale podejrzewam ze może chodzić o właściwości pobudzające herbaty i ich łagodzenie poprzez dodanie mleka.
 
Bawarka w stylu brytyjskim.
Wyżej pisałam o różnych sposobach przygotowania bawarki. Przedstawię wersję: francuską i brytyjską.
  • Bawarka w wersji francuskiej
Do około pół filiżanki (może być więcej, wg uznania) gorącego mleka dodajemy mocno zaparzonej esencji z czarnej herbaty. Można dodać cukier, syrop z paproci, cynamon, odrobinę alkoholu o intensywnym zapachu.
  • Bawarka w wersji brytyjskiej
Najpierw przygotowujemy mocny napar z czarnej herbaty. Można użyć dowolnej mieszanki z Cejlonu, Darjeelingu, Assam czy innych brytyjskich kolonii. Nalewamy herbaty do około 3/4 pojemności filiżanki, dodajemy niewiele mleka. Również można słodzić cukrem lub syropem i stosować inne dodatki.

Podstawowa różnica pomiędzy tymi sposobami polega na proporcjach esencji herbacianej i mleka. Oczywiście są osoby, którym posmakuje bardziej wersja francuska a innym przypadnie do gustu brytyjski smak. Niezależnie od tego, w jakich ilościach będzie się mieszać te składniki to jest jeszcze jedna zależność. Im bardziej tłuste mleko tym mniej będzie goryczkowa bawarka. Natomiast mniej tłuste mleko nie zmieni zbytnio smaku herbaty a jedynie jej kolor. Osobiście bardzo lubię bawarkę z mleczkiem lub śmietanką do kawy, są o wiele tłustsze niż zwykłe mleko. Dodatek połowy łyżeczki cukru nieco wzmacnia smak herbaty, ale mleczność dominuje.

Co do przekonywania kogokolwiek do czegokolwiek to nic na siłę. Można spróbować różnych sposobów.
Podam może przykład mojego znajomego, który ogólnie bardzo nie lubi mleka, a mleczny shake z matchą bardzo mu posmakował. Podałam mu to, jako herbatę, a nie napój mleczny.


Pozdrowienia dla Martyny M. i dzięki za zachęcenie do napisania tego wpisu. Chętnie napisze o tym co Was interesuje. Świat herbat jest bardzo szeroki, wystarczy się w niego zagłębić, a tematów do pisania na pewno nie zabraknie.

2 komentarze:

  1. A my po powrocie ze Szkocji i nadrabianiu zaległej lektury na jej temat (tylko nie pamiętam niestety jakiej) dowiedzieliśmy się, że piliśmy tam herbatę z mlekiem, jak troglodyci, bo prawdziwy Szkot (Brytyjczyk?) wlewa herbatę do mleka,a nie odwrotnie, jak my to robiliśmy w nieświadomości swej. Chodzi tu o to, że wtedy temperatura mleka podnosi się stopniowo i ma to podobno znaczenie dla łagodnej zmiany struktury białek w mleku. Gdy lejemy mleko wprost do ukropu - białka ścinają się gwałtownie, co ma mieć wpływ na smak. Niestety moje troglodyckie podniebienie nie odczuwa zmiany.
    Gratuluję bardzo ciekawych wpisów - zaglądam tu z przyjemnością!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po opublikowaniu tego wpisu znalazłam jeszcze informację, że Brytyjczycy wlewają najpierw mleko, a potem herbatę. Miało to związek z bardzo delikatną porcelaną, której używali do popijania herbaty, a wlanie chłodnego mleka miało uchronić drogie filiżanki przed popękaniem. Nie zamieszczałam tego tutaj, bo same proporcje herbaty i mleka pozostawały takie same, a z porcelanowych filiżanek nie pijam, więc nie miałam jak tego sprawdzić.

      Ale o walorach smakowych takiej zamiany nie wiedziałam, więc bardzo dziękuję za takie info, bo na pewno się przyda :)

      Usuń