15 lipca 2014

Zielona herbata z melonem? Czemu nie!

Zielona herbata z prawdziwymi owocami to coś o wiele lepszego niż herbaty aromatyzowane.
Melonowych przysmaków ciąg dalszy. Melona jeszcze trochę zostało, więc wykorzystałam go do innego smacznego napoju na zimno. Wykorzystałam herbatę, którą jakiś czas temu kupiłam w markecie. Skusiłam się na nią, bo miała prawidłowe oznaczenia dotyczące parzenia. Po przetestowaniu i stwierdzeniu, że nadaje się do codziennego użytku odłożyłam ją na półkę i tak sobie siedziała. Teraz nadszedł jej czas, owocowe eksperymenty z zieloną herbatą.


Będą potrzebne:

  • 500ml naparu z zielonej herbaty (schłodzonego),
  • 1/2 melona,
  • 1 brzoskwinia, bez skórki i pestki,
  • sok z 1/2 cytryny,
  • kostki lodu.

Przyda się też: blender, szklanka, nóż, deska, łyżka.

Parzymy herbatę (temp. 75st., czas 2 min.) i po oddzieleniu liści szybko chłodzimy. Pokrojone owoce, sok z cytryny i zimną herbatę wrzucamy do blendera i rozdrabniamy/mieszamy. Podajemy z dużą ilością lodu. Celowo nie słodziłam napoju, bo melon i brzoskwinia same w sobie są słodkie.

Jak schłodzić zieloną herbatę żeby nie zgorzkniała? Gdy zaparzymy klasyczną zieloną herbatę i zostawimy do ostygnięcia zyska nieprzyjemny gorzki smak. Jest jednak sposób na to żeby herbata była zimna i miała nadal przyjemny smak. Do świeżo zaparzonej zielonej herbaty trzeba wrzucić dużo lodu, żeby szybko straciła temperaturę. Wtedy można cieszyć się smakiem lekko słodkawej mrożonej herbaty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz