|
Gabrysiowe skarpety. Fot. ktoś od Gabrysia |
Przy okazji czapki-myszki mówiłam o skarpetach i czapce dla kolegi. A oto i skarpety, niestety czapka gdzieś zaginęła. Jak na pierwszy raz ze skarpetami to chyba całkiem dobrze mi wyszły, przynajmniej ich właściciel nie narzeka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz